piątek, 16 sierpnia 2013

Tort adwokatowy


Po raz pierwszy zrobiłam ten tort w 2008 roku i po pięciu latach znów wróciłam do przepisu. To jeden z najbardziej wyrazistych tortów jakie udało mi się dotychczas zrobić (a robię ich sporo). Wszystko dzięki temu, że smak likieru wyczuwalny jest tu baaaaardzo intensywnie. Szczególnie polecam go więc wielbicielom mocniejszych trunków. :) 

biszkopt:
4 jaja
1 szkl mąki pszennej
1 szkl cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
2 łyżki kakao
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki oleju

masa advodatowa:
0,5 l śmietany kremówki
120 g masła
100 g cukru pudru
200 ml likieru advocatowego lub ajerkoniaku (jeśli nie przepadacie za adwokatem możecie użyć np. likieru brzoskwiniowego, cytrynowego, kawowego)
3 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej we wrzątku

polewa adwokatowa:
150 ml likieru adwokatowego lub ajerkoniaku (odpowiednio inny)
2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej we wrzątku

ponadto:
rurki w czekoladzie

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić z cukrami na sztywno. Dodawać stopniowo żółtka i nie przerywając mieszania dodawać mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao. Na koniec wmieszać olej. Wylać do tortownicy o średnicy 26 cm, w której jedynie dno wyłożone jest pergaminem. Piec ok 30-35 min w temp. 180 st C. Ostudzić.

Przygotować masę: masło ubić z cukrem pudrem do białości, dodać likier, wymieszać. Kremówkę ubić na sztywno, dodać przestudzoną żelatynę i wymieszać. Śmietanę dodać do pozostałej masy i dokładnie wymieszać. 

Biszkopt pozostawić w formie (w razie potrzeby nasączyć mocną, posłodzoną herbatą). Rurkami obłożyć brzegi tortownicy i w środek wylać adwokatową masę. Odstawić do lodówki do zastygnięcia. Kolejno zalać polewą adwokatową (likier zmieszać z chłodną żelatyną za pomocą miksera) i ponownie schłodzić. 

Przepis został znaleziony tutaj.

Z racji tego, że masy adwokatowej wyszło mi nieco za mało, dodatkowo uzupełniłam tort warstwą bitej śmietany.




3 komentarze :