Przepis na maślankowiec publikowałam już jakiś czas temu, wtedy jednak przestrzegałam przed nieprawidłowym sposobem mieszania. Tym razem ciasto przygotowywał mój mąż i o przedstawionych wówczas zasadach chyba... zapomniał :) Wymieszał wszystko mikserem. Mimo to wyszło pysznie! I bez zakalca :)
ciasto:
2 i 1/2 szkl mąki pszennej
1 szkl cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
2 jajka
1/2 szkl oleju
1 szkl maślanki naturalnej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szkl bułki tartej
1 kg owoców leśnych mrożonych lub świeżych (u mnie jagoda, malina, jeżyna)
kruszonka:
1 kostka masła
1 szkl cukru
2 szkl. mąki
4 łyżeczki cukru waniliowego
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać resztę składników i wymieszać szybko mikserem lub rózgą. Blaszkę o wymiarach 38 x 27 cm, wyłożyć papierem do pieczenia Wylać ciasto. Posypać 1/4 szklanki bułki tartej, a następnie przykryć owocami. Owoce posypać resztą bułki tartej i kruszonką (masło zsiekać z resztą składników, zarobić na kształt kruszonki). Ciasto wstawić do rozgrzanego do 180 st C pieca. Piec ok 50-60 min.
Wygląda przewspaniale, teraz czekam już tylko na sezon malinowy i biegnę do kuchni :3
OdpowiedzUsuńz samymi malinami? mmm... cudo! <3
UsuńCzy zamiast maślanki mogę użyć kefiru? :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam, ale myślę, że da radę :) tylko wtedy będzie to... kefirowiec :)
Usuń